"Zwycięski" remis. Podsumowanie meczu z ZEW Sosnowiec.

Remisem zakończył się mecz pomiędzy naszą drużyną a ZEW Sosnowiec. Nasza drużyna w tym meczu przystąpiła w nieco zmienionym ustawieniu ze względu na kontuzje, które trapią naszych zawodników od początku rundy wiosennej. Od pierwszych minut meczu można było zauważyć, że drużyna gości przyjechała aby zrewanżować się nam za przegrany mecz w rundzie jesiennej. My natomiast od początku meczu przyzwyczajaliśmy się do zmiany ustawienia, niestety w 13 minucie po serii błędów goście wyszyli na prowadzenie 1-0 po strzale Mateusza Migdała. Nasza drużyna nie załamała jednak „nóg” i rzuciliśmy się do odrabiania strat. Niestety po jednej z naszych akcji drużyna gości przejęła piłkę i skutecznie skontrowała, wywalczając rzut karny, który na bramkę zamienił w 30 minucie wieloletni snajper ZEW’u Sebastian Schufreida. Jednak i ta bramka nie podcięła nam skrzydeł, co próbowaliśmy jeszcze udowodnić w pierwszej połowie, pomimo jednak kilku prób, wynik już nie uległ zmianie i po pierwszych 45 minutach na „tablicy” widniał wynik 0-2

Drugą połowę zaczęliśmy z mocnym postanowieniem, że skoro nasi przeciwnicy strzelili dwie bramki w pierwszej połowie to my też możemy strzelić co najmniej dwie bramki w drugiej połowie. Dlatego od 46 minuty postanowiliśmy przejąć inicjatywę i zdobyć bramkę kontaktową. Udało się to po 18 minutach, gdzie po wzorowo przeprowadzonych zmianach przez naszego trenera, na boisku pojawili się pierwsi gracze z ławki i to oni właśnie zaraz po wejściu na boisko zdobyli bramkę na 2-1, po dośrodkowaniu z rzutu wolnego do piłki doskoczył Mikołaj Niejadlik, podał piłkę do będącego przodem do bramki Adama Dróżdża, który umieścił piłkę w siatce. Mając na uwadze fakt że do końca meczu zostało około 30 minut gry, usilnie atakowaliśmy drużynę przyjezdnych, aby wyrównać wynik meczu, a przy dobrych wiatrach nawet może wygrać. Niestety do wygranej brakło nam już czasu, ale ostatecznie udało się zremisować, gdzie już w doliczonym czasie gry, po wyrzucie z autu przez Adama Dróżdża piłkę dostał pod nogi Daniel Sierka i w 92 minucie pięknym strzałem zza pola karnego umieścił piłkę w siatce.
https://slawkowuks.futbolowo.pl/game/972788/uks-slawkow-vs-zew-kazimierz-sosnowiec

I tak derby zakończyły się bramkowym remisem 2-2. Z perspektywy widza/kibica wydaje się, że wynik jest sprawiedliwy, z poziomu gracza zarówno jedna jak i druga drużyna nie może być do końca zadowolona, gdyż dzięki temu remisowi, nasz rywal do potencjalnego awansu do wyższej klasy rozgrywkowej odskoczył nam na kolejne 2 punkty wygrywając swój mecz aż 11-0 i powiększył przewagę nad nami do 10 punktów w tabeli.

A już za tydzień 23.05.2021 w niedzielę, zapraszamy do Psar, gdzie zmierzymy się z tamtejszymi rezerwami Gminy Psary.

Poniżej zapraszamy na głosowanie na gracza meczu.