Zimny prysznic. Podsumowanie meczu z Łazowianka II Łazy

Druzgocącą klęską zakończył się niedzielny mecz wyjazdowy UKSu. Zgodnie z przewidywaniami, gospodarze wyszli na ten mecz mocno zdeterminowani i już od pierwszych chwil dążyli do objęcia prowadzenia. Wiedzieć o czymś to jedno, przeciwstawić się temu to drugie. W efekcie już po upływie pierwszego kwadransa przegrywaliśmy 2-0 i z takim też wynikiem zeszliśmy na przerwę. W drugiej odsłonie meczu nasze próby zmiany rezultatu nie przełożyły się na zbyt wiele klarownych sytuacji do zdobycia bramki a gospodarze konsekwentnie grali swoje i dołożyli kolejne 3 gole. Honorowe trafienie w końcówce meczu dla Sławkowian zaliczył Tomasz Jadczyk.

Czego w tym meczu zabrakło z naszej strony? W zasadzie wszystkiego. Pod kątem motorycznym i mentalnym nie byliśmy tego dnia równorzędnym przeciwnikiem. Gratulacje dla gospodarzy a dla nas zimny prysznic przed kolejnym trudnym spotkaniem, bowiem już w najbliższą sobotę do Sławkowa przyjedzie drużyna Zewu.