18. kolejka - To już jest koniec, nie ma już nic, sezon skończony możemy iść !
Sezon 2020/2021 oficjalnie uważamy za zakończony. W ostatnim meczu podejmowaliśmy w Dolinie Białej Przemszy rezerwy Przemszy Siewierz. Meczem tym chcieliśmy zamazać nasze ostanie mecze, które lekko mówiąc nie potoczyły się po naszej myśli. Na pytanie czy się nam udało, czy też nie pozostawimy decyzję kibicom. Jedno co możemy powiedzieć po ostatnim meczu to na pewno to, że zostawiliśmy serducho na boisku co poskutkowało wygraną 4-3.
Ale zacznijmy może od początku. Goście przyjechali do nas w nieco innym składzie niż ten, w którym podejmowali nas pół roku temu w Siewierzu, nieco odmłodzonym. Ale jak to bywa wśród młodszych graczy, doświadczenia może brakowało, ale chęci do gry na pewno nie, a i siły/wytrzymałości na pewno mieli więcej niż co poniektórzy zawodnicy z naszej drużyny, w końcu to sama młodość.
My również przystąpiliśmy do meczu w nieco odmienionym składzie, gdzie na uwagę zasługuje fakt, że główną zmianą, była zmiana między słupkami, gdzie naszych trzech bramkarzy, którzy nie mogli wystąpić w meczu z różnych względów zastąpił z bardzo dobrym skutkiem nasz skrzydłowy Krzysiek Bruś. Fakt ten należy bardzo mocno podkreślić ponieważ część kibiców zorientowała się dopiero po pierwszej połowie meczu, gdy nasi zawodnicy schodzili do szatni na przerwę i odkryli, że to jednak nie nasz "Biela" chroni dostępu do bramki. Drugą znaczącą zmianą był pierwszy mecz naszego trenera Rafała Wiatra, który postanowił wspomóc drużynę w środku pola, gdyż kontuzje przetrzebiły naszą drużynę bardzo mocno przed tym meczem, występ również zaliczymy do tych udanych, gdyż widać było doświadczenie wyciągnięte z innych klubów, które reprezentował nasz szkoleniowiec.
Pierwszą połowę zaczęliśmy z animuszem i nastawieniem aby zrewanżować się za mecz jesienny i udało się to w 28 minucie gdzie swoją pierwszą bramkę w meczu zdobył popularny "Krzaku" po asyście Rafała Wiatra. Druga bramka wpadła zaledwie po 9 minutach a golem mógł się pochwalić Adam Dróżdż. Do końca pierwszej połowy wynik już się nie zmienił, chociaż okazje ku temu były.
Drugie 45 minut meczu nie zaczęły się po naszej myśli, ponieważ "Młode Wilki" z Siewierza już po 5 minutach od rozpoczęcia drugiej połowy zdobyły bramkę kontaktową na 2-1, którą zdobył Dawid Kisielewski, a 10 minut później po niefortunnej interwencji, piękną bramkę samobójczą w okienko po długim rogu zdobył Jakub Michalski i było już 2-2. U niektórych graczy i kibiców mogło się pojawić małe "Déjà vu" z jesieni, gdyż w pierwszym meczu w Siewierzu też prowadziliśmy 2-0, żeby przegrać 4-2. Na szczęście jednak w szeregach UKS przebudził się w tym meczu nasz snajper Mateusz Majchrzak i w 69 minucie po asyście Bartka Korczka wyprowadził nas na jednobramkowe prowadzenie. Chłopaki z Siewierza jednak nie dawali za wygraną i w 78 minucie doprowadzili po raz kolejny do remisu, gdzie swoją bramkę zdobył Adrian Tylec. Bramka ta zasługuje również na uznanie za fakt, iż goście strzelili ją w osłabieniu, gdyż w 75 minucie meczu czerwoną kartkę obejrzał Tomasz Rok, po faulu na Michale Goraju, który wyszedł na sytuację sam na sam z bramkarzem po prostopadłym zagraniu Bartka Korczka. Jednak ostatnie słowo należało do UKS i po 3 minutach po wyrównaniu "hat trickiem" zakończył swój udział w meczu "Krzaku" po kolejnej asyście Bartka Korczka. Do ostatniego gwizdka sędziego już nic się nie zmieniło i mecz zakończył się wynikiem 4-3 dla UKS Sławków.
Dziękujemy wszystkim kibicom, którzy wytrwali przy nas do końca pomimo złych chwil, które trapiły naszą drużynę w ostatnich meczach.
https://slawkowuks.futbolowo.pl/game/972811/uks-slawkow-vs-przemsza-ii-siewierz
Poniżej zapraszamy do głosowania w ankiecie na zawodnika meczu oraz do obejrzenia obszernej galerii autorstwa Rafała Adamczyka, jak i krótkiego filmu z bramki oraz radości pomeczowej.
Można też obejrzeć retransmisję meczu na naszym kanale YT:
https://www.youtube.com/channel/UCovtOo43u5vY0popuzsUxsg
Komentarze