STS Czarni - Sucha Góra - Olimpia Boruszowice

Mecz, który nasza drużyna zagrała w minioną sobotę nie był absolutnie spacerkiem. Drużyna gospodarzy, czyli Czarnych Sucha Góra zagrała dobre spotkanie i właściwe szczęściu możemy zawdzięczać wygraną w tym meczu. Co prawda bramkę, którą zdobył Oliwer Stawicki w pierwszej połowie oraz akcję bramkową można zaliczyć do tych z najwyższej półki to jednak gra naszego zespołu była słabiutka. Pierwsza połowa ogólnie nie przypominała wcale, że grają na boisku drużyny z klasy A. Jak wspomniałem piękna akcja zainspirowana przez Krzysia Sobla , podanie Sebastiana Świerca do Olivera i strzał w samo okienko tego ostatniego była jedyną ozdobą pierwszej połowy. W drugiej części działo się znacznie więcej i z jednej i z drugiej strony. Zarówno gospodarzy jak i my stwarzali sytuacje bramkowe. Jednak albo rozregulowane celowniki, albo dobra gra bramkarzy spowodowała, że więcej bramek w tym meczu nie zobaczyliśmy. Spotkanie zakończyło się naszym skromnym, jednak bardzo ważnym zwycięstwem. Nasz dorobek punktowy podskoczył do 26 i z wielkim optymizmem patrzymy w przyszłość. Nie wiem co spowodowało, że nasi zagrali tak jak zagrali. Na pewno daje się już we znaki zmęczenie sezonem. Być może w głowach zawodników siedział już wtorkowy pucharowy mecz Gwarkiem? Jak napisałem wcześniej, fajnie że skończyło się właśnie tak a nie inaczej. W każdym razie wielkie dzięki za mecz zawodnikom i naszym niesamowitym kibicom, którzy kulturą i zachowaniem przerastają kibiców z Suchej Góry o kroki milowe. Oczywiście nie wszystkich, ale jednak.